Czy zwykła rodzinna wyprawa na ciastka może skończyć się dramatyczną akcją zakończoną wybuchami, walką wręcz z z grupą psychopatów pragnących wojny, destrukcją sięgającą epickich rozmiarów i ledwo, ledwo powstrzymanym wybuchem wojny?
Zwykle wyprawy na ciastka aż tak dramatyczne nie są, ale jeśli rodzina składa się ze szpiega o tysiącu twarzach, zawodowej zabójczyni, czytającego w myślach dziecka-telepaty, oraz widzącego przyszłość psa, to trochę zmienia postać rzeczy, a takie dramatyczne wydarzenia nie są tak niezwykłe. I to nawet, gdy pracujący w tajnej policji brat zabójczyni zostaje zmuszony to pozostania w biurze i nie uczestniczy w wydarzeniach.
"SPYxFAMILY: Code White" to pierwszy film kinowy z cyklu SPYxFAMILY, serii anime mającej już dwa sezony i mangi ukazującej się od marca 2019 roku.
Powstanie filmu kinowego jest namacalnym dowodem, że losy rodziny Forger cieszą się sporą popularnością, wystarczającą, by liczyć że fani serii tłumnie udadzą się do kin.
Dla tych, którzy nie znają historii, krótkie streszczenie. Agent "Tasogare" (Zmierzch) otrzymał zadanie dotarcia do polityka kraju o nazwie Ostania, od którego może zależeć decyzja pokój czy wojna. Niestety, polityk ów prowadzi tak ukryte życie, to jedyne co wiadomo, że jego syn uczęszcza do pewnej elitarnej szkoły. Dlatego zadanie wymaga rodziny i dziecka, które można by wysłać do tej samej szkoły.
Agent Tasogare jako Loid Forger taką rodzinę tworzy wraz ze znalezioną w patologicznym sierocińcu pięcioletnią Anyą oraz przypadkowo napotkaną u krawcowej Yor Briar. Loid nie ma pojęcia, że jego żona jest profesjonalną zabójczynią znaną jako "Księżniczka Cierń", ani że jego przybrana córka czyta w myślach lepiej niż otwartej książce.
Nikt z postaci nie jest tym, za kogo mają go inne postaci. Yor nie ma pojęcia, że jej mąż jest szpiegiem, ani że jej brat należy do tajnej policji, szczególnie zawziętym na agenta Tasogare. Brat nie wie, czym zajmuje się siostra ani kim naprawdę jest jej mąż.
Całą prawdę zna tylko Anya, ale ona ma pięć lat i na wszystko patrzy z perspektywy pięciolatki, dla której najważniejsze jest, by tata i mama byli razem, a reakcją na ich szpiegowskie i mordercze historie jest myśl "waku waku" czyli "ekscytujące".
Tak wygląda główna intryga w mandze i serii telewizyjnej, i film kinowy od tego nie odbiega.
Ale o czym jest ta historia? Odniesień do wschodnich i zachodnich Niemiec epoki podziału nie trzeba tłumaczyć, to jest oczywiste (wyobraźcie sobie, nawet trabanta mają).
Pod warstwą historii szpiegowskich, slapstickowej komedii i absurdalnych wydarzeń kryje się bardzo ciepły przekaz o tym, że dzieci potrzebują rodziny. Oraz o tym, że aby być szczęśliwym nie trzeba koniecznie rozumieć wszystkiego.
Loid Forger, który mimo wyszkolenia, posiadania gigantycznej wiedzy i zdolności sawanta do je wykorzystywania, procesy myślowe dziecka i jego uczucia wymykają się jego zrozumieniu i często pozostaje z niedowierzaniem i fascynacją w milczeniu patrzeć na to, co się dzieje.
Dziecko nie musi być telepatką, by sprawić, żeby rodzic poczuł się ze swoim wiedzą i doświadczeniem bezradnym, i móc tylko akceptować dziejącą się na jego oczach rzeczywistość.
Zrozumiałe dla widza są także wysiłki zarówno Yor i Lloida do pogodzenia swojego ukrytego, drugiego życia z życiem rodzinnym.
Co prawda, większość widzów nie prowadzi drugiego życia jako szpieg, ale też każdy ma takie elementy siebie, o których nie chce , by partner wiedział. Takie honne i wiele, wiele, tatemae, co wbrew, w co wierzą japoniści, dotyczy przecież każdego człowieka - każdy ma swoje ukryte ja i żyje w strachu, że ujawnienie tego. Jak przekazać prawdę o sobie w taki sposób, by druga strona nas nie odrzuciła, zanim skończymy mówić - to są uniwersalne ludzkie doświadczenia pod każdą szerokością i długością geograficzną.
Czy jest coś piękniejszego w życiu, niż wspólny rodzinny posiłek, coś bardziej wartego trudu i wysiłku.
Film ewidentnie był planowany na sezon świąteczny. Jego główną osią akcji jest dokładnie to - wyprawa na ciastka dostępne tylko w jednej restauracji w jednym zimowym kurorcie, w celu poznania ich przepisu. Jest zima, jest śnieg, jest jarmark świąteczny i są źli ludzie, którzy próbują to wszystko zniszczyć.
W filmie są absolutnie wszystkie elementy i składniki dla których widzowie pokochali SPYxFAMILY. Na pewno nie wyjdą z kina zawiedzeni. Film kinowy stanowi osobną zamkniętą historię, która może też zainteresować tych, którzy do tej pory nie znali perypetii rodziny Forger. Dlatego bez wahania mogę ten film polecić dosłownie wszystkim. WAKU WAKU ([1]).
[1] "Waku waku" to jedno z najczęściej użīwanych przez Anyę słów. To japońskie wyrażenie, które jest używane, aby okazać ekscytację, podekscytowanie, entuzjazm lub radość z powodu czegoś interesującego lub ekscytującego. To słowo często jest stosowane w kontekście emocji związanych z oczekiwaniem na coś przyjemnego lub fascynującego. Może być używane do opisania entuzjazmu związanego z różnymi sytuacjami, takimi jak spotkania z przyjaciółmi, wydarzenia kulturalne, podróże, czy też oczekiwanie na coś ekscytującego.